Badania wykazały, że dla naszego organizmu nie ma większego znaczenia czy weźmiemy poranny prysznic, czy też postanowimy wykąpać się wieczorem. Wszystko zależy tak naprawdę od naszych indywidualnych upodobań oraz potrzeb danego dnia. Prysznic wydaje się zwykłą rutynową czynnością, nad którą nikt specjalnie się nie zastanawia. Bierzemy go, by czuć się czysto, zdrowo i aby zapach naszego ciała był przyjazny dla otoczenia. Okazuje się, że ten z pozoru prozaiczny zabieg może wnieść w nasze życie więcej, niż moglibyśmy się spodziewać, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę porę dnia, w której się odbywa. Poranny prysznic, a może wieczorna kąpiel? Którą z opcji warto wybrać?
W podjęciu decyzji o tym, kiedy zażyć kąpieli może nam pomóc chronobiologia, a więc nauka o rytmie biologicznym organizmów, który kształtuje się pod wpływem czynników zewnętrznych – pory roku, dnia i nocy oraz czynników środowiskowych. Podstawowe pytanie, które powinniśmy sobie zadać: o której godzinie najchętniej poszlibyśmy spać, a kiedy jesteśmy gotowi do działania? Według niemieckiego naukowca Tilla Roenneberga każdy z nas ma pod tym względem swoje indywidualne preferencje – tzw. chronotyp. Wyróżniamy więc „ranne ptaszki” czyli osoby, które wstają przed świtem i od razu mogą działać. Są też oczywiście „nocne marki” czyli ludzie, którzy tak naprawdę zaczynają życie dopiero w godzinach wieczornych, wtedy potrafią zebrać myśli i usiąść do pracy. Zaburzenie tego indywidualnego cyklu może mieć wpływ na nasze codzienne funkcjonowanie, dlatego zaleca się, aby tak regulować godziny snu i czuwania, żeby go nie zakłócać.
Kto powinien brać prysznic rano?
Badania jednoznacznie pokazują, że jeżeli spodziewamy się ciężkiego dnia w pracy albo mamy do rozwiązania istotny problem, który wymaga przemyślenia, warto zacząć dzień od prysznica. Shelley Carson – psycholog pracujący na co dzień na Uniwersytecie Harvarda porównuje poranny prysznic do medytacji, kiedy to podświadomość jest aktywna i czujna, ale nie skupia się na konkretnym problemie. Dzieje się tak, dlatego, ponieważ często podczas porannego prysznica nasze fale mózgowe znajdują się w stanie alfa, charakterystycznym dla pełnego relaksu i odprężenia. To dokładnie ten sam stan, który pojawia się w głowach podczas medytacji. „Jeżeli w głowie pojawia się jakiś problem i chcesz rozwiązać go w twórczy, kreatywny sposób, a nie potrafisz wymyślić rozwiązania, powinieneś odłożyć go na bok i dać zadziałać swojej podświadomości” – mówi Shelley Carson.
Poranny prysznic wspomaga również procesy, które zachodzą intensywniej o tej porze w organizmie, przyspieszony zostaje też metabolizm. Człowiek czuje się wówczas bardziej wydajny zarówno fizycznie jak i intelektualnie. Ciepły poranny prysznic jest idealny dla osób cierpiących na sztywność mięśni oraz bóle kostne. Pod wpływem ciepła mięśnie rozluźniają się, zwiększa się ruchomość stawów, a masaż przy pomocy wody dodatkowo wpływa kojąco na ból, dzięki czemu szybciej i łatwiej przystępujemy do codziennych czynności. Para wodna oczyści przy okazji naszą skórę – pory się rozszerzą, co pozwoli nam łatwiej usunąć zanieczyszczenia. Pamiętajmy jednak, że gorący prysznic może wysuszać skórę. Taka kąpiel nie jest wskazana również dla osób z chorobami układu krążenia oraz żylakami, gdyż wysoka temperatura wody wpływa na rozszerzanie naczyń krwionośnych. Zimna woda natomiast negatywnie wpływa na kondycję osób chorujących na serce, a także osób dotkniętych nadczynnością tarczycy.
Jeżeli zależy nam na szybkim naładowaniu się pozytywną energią, zimny prysznic rano zadziała lepiej niż kawa. Chłodna woda i zimny brodzik prysznicowy pobudzą nas i sprawią, że będziemy gotowi do działania, bez dodatkowych wspomagaczy. Amerykańskie Narodowe Centrum Informacji Biotechnologicznej donosi, że ilość płytek krwi odpowiedzialnych za krzepnięcie jest najwyższa rano (pomiędzy godz. 6 a 12). Jeżeli kąpiemy się i golimy przed wyjściem z domu, a przy okazji zdarza nam się zaciąć, warto wziąć poranny prysznic. Wtedy mamy pewność, że krwawienie szybko ustanie. Jest jeszcze jedna ważna zaleta – mycie włosów wieczorem często kończy się totalną katastrofą na głowie rano. Nocne przewracanie się na poduszce nie pozostaje bez wpływu na stan fryzury. Jeżeli to rano weźmiemy prysznic i ułożymy włosy, przez cały dzień wyglądać będą świeżo.
Dla kogo jest wieczorny prysznic?
Dla osób, które wieczorem czują się rozbudzone, pełne energii i nie mogą się wyciszyć. Zdaniem Christophera Wintera z Amerykańskiej Akademii Medycyny Snu, gorący prysznic wieczorem pomoże oszukać organizm. Dajemy do zrozumienia naszemu ciału, żeby delikatnie przystopowało. Nagłe ochłodzenie, gdy wychodzimy spod prysznica pomoże w indukcji snu. Nasz umysł będzie myślał, że pora położyć się do łóżka. Taki gorący prysznic zmniejszy również poziom kortyzolu we krwi – hormonu stresu, podnoszonego przez cały dzień za sprawą różnych nerwowych sytuacji, które mają miejsce w życiu każdego z nas.
Wieczorna kąpiel jest również polecana osobom, które mają problemy ze skórą. Bethanee Schlosser, specjalistka pracująca w centrum medycznym Northwestern Medicine wskazuje, że produkcja łojotoku największa jest około godz. 13, a więc jeżeli wieczorem nie zmyjemy zanieczyszczeń ze skóry, problemy z trądzikiem mogą się nasilać. W nocy produkcja łojotoku jest minimalna. Poza tym wieczorny prysznic sprawi, że nasza pościel na dłużej pozostanie czysta. Prozaiczny to problem, który jednak rozwiązać można bardzo szybko – za pomocą wieczornej kąpieli. Jeżeli cierpimy na alergie, wieczorne zmycie wszystkich alergenów z ciała jak i włosów, pozwoli spokojnie przespać całą noc, bez wybudzenia się, kaszlu czy zapchanego nosa spowodowanego uczuleniem.
Co wybrać?
Jak widzimy, zarówno osoby, które lubią poranny prysznic, jak i fani wieczornych kąpieli mogą bez problemu korzystać z nich wtedy, kiedy mają na to ochotę. Jeżeli rzeczywiście mamy problemy z trądzikiem, czy też nasza praca jest stresująca, może warto dostosować porę kąpieli do trapiących nas problemów. Bez względu jednak na to, czy zdecydujemy się na poranny, czy też wieczorny prysznic, zadbajmy o to, aby rzeczywiście był korzystny dla naszego zdrowia. Powinien być krótki (maksymalnie 10 minut), a optymalna temperatura wynosi 36 stopni Celsjusza.